Niepewność to wspólny mianownik działań wszystkich marek i firm w 2020 roku. Wystarczy wspomnieć okresy kwarantanny, obostrzenia w poruszaniu się, przyspieszoną i wymuszoną digitalizację sprzedaży, ograniczenie działania, a nawet momentalne „zniknięcie” biznesu całych branż (np. eventy, gastronomia). Wydawałoby się, że epidemia i lockdown wywołają silny emocjonalny oddźwięk w internetowych wypowiedziach konsumentów – także tych związanych z markami. Czy rzeczywiście tak było? Jak marki powinny reagować na silne emocje odbiorców wyrażane online i offline?
Przyjrzeliśmy się emocjom w wypowiedziach internautów, które dotyczyły 220 najsilniejszych polskich marek. Marki te reprezentują różne branże i są zawarte w bazie BrandAsset Valuator® Social. Ich analiza – zrealizowana przez algorytmy maszynowego uczenia się – pokazuje interesujące fakty.
Marcin Pawilno-Pacewicz oraz Maciej Sobczyński z VMLY&R / Brand Fibres
Czy w czasie epidemii dominuje radość?! Co eksplozja emocji oznacza dla marek? Czy brandy powinny otwarcie wspierać partie polityczne lub zajmować określone pozycje względem polaryzujących społeczeństwo kwestii?
Fotografia: unsplash.com